odwiedziło nas:

dzisiajdzisiaj88
ten tydzieńten tydzień852
ten miesiącten miesiąc1827
od startuod startu960703

l2 logo

 

  

 

 

 

misja

Moje hobby

Zachęcam Państwa do wysyłania zdjęć z realizacji zadań na Teams

 

Temat: Wyobraźnia

  • Rozmowa o wyobraźni na podstawie opowiadania „Skarb”

Rodzic stawia przed dziećmi szkatułkę, pudełko itp. z kluczem zamkniętym w środku. Pyta, co to jest, do czego służy. Dziecko może potrząsać szkatułką, próbuje zgadnąć, co jest w środku.

Następnie rodzic zaprasza dzieci do wysłuchania opowiadania. W trakcie czytania posługuje się przedmiotami: szkatułką i kluczem.

„Skarb” Joanna M. Chmielewska

W poniedziałek pani Ala przyniosła do przedszkola paczkę owiniętą w kolorowy papier i przewiązaną zieloną kokardą. Położyła ją na biurku.– Proszę pani, a co jest w tej paczce? – spytał Krzyś, wchodząc do sali.

– Na razie to tajemnica. Jutro się dowiecie – odpowiedziała pani z uśmiechem. Tego ranka wychowawczyni starszaków usłyszała to samo pytanie od każdego dziecka z grupy i z anielską cierpliwością osiemnaście razy na nie odpowiedziała.– Ciekawe, co tam może być? – Arek przyglądał się paczce. – Może pani Ala dostała od kogoś prezent?– E tam, gdyby to był prezent, pani pokazałaby go od razu albo nie pokazywała wcale – stwierdził Krzysiek.– A może to prezent dla nas od pani Ali? – szepnęła Zuzia do Kasi.– Albo nagrody! – zawołała Kasia.– A za co niby te nagrody? – spytał Tomek.– Nie wiem. Może jutro pani ogłosi jakiś konkurs? – A może tam są cukierki? Wielkie pudło czekoladowych cukierków, mniam – rozmarzyła się Nikola.– A ja myślę, że tam jest skarb – powiedziała tajemniczym tonem Agnieszka i od tej pory dzieci nie rozmawiały już o niczym innym, tylko o tajemniczym skarbie w paczce.

***– Miała nam pani dzisiaj pokazać, co jest w tej paczce – przypomniał Krzysiek następnego dnia, we wtorek.– Pokażę, ale po śniadaniu. Dzieci jeszcze nigdy nie zjadły tak szybko. Spieszyło im się, żeby zobaczyć, co kryje tajemnicza paczka. Po śniadaniu usiadły grzecznie w kręgu na dywanie i czekały. Kiedy pani Ala zaczęła rozwiązywać zieloną kokardę, Agnieszka wstrzymała oddech. Tak długo trwało, zanim pani zdjęła papier, którym było owinięte tekturowe pudło. A potem po-woli otworzyła pudło i oczom dzieci ukazała się drewniana szkatułka. Pani wyjęła ją z pudła i postawiła na środku dywanu.– Ale ładna! – zachwyciła się Kasia.– A co w niej jest? – spytali jednocześnie Maciek i Arek.– Jutro się dowiecie – odpowiedziała pani z tajemniczym uśmiechem.– Dopiero jutro? Dlaczego? Nie wytrzymamy do jutra! Niech pani nam pokaże teraz! – pro-siły dzieci. Jednak pani Ala nie dała się przekonać. Postawiła szkatułkę na najwyższej szafce.

– Mówię wam, że tam musi być skarb! – przekonywała Agnieszka.– Może pani trzyma w niej złote pierścionki i bransoletki? – zastanawiała się Kasia.– Albo brylanty! – Ola nigdy nie widziała brylantów, a tak bardzo chciałaby zobaczyć.– Ja myślę, że są tam jakieś ważne dokumenty – stwierdził Kuba.– A może coś zabytkowego? – zgadywał Daniel.

***Kolejnego dnia, w środę, starszaki poradziły sobie ze śniadaniem chyba jeszcze szybciej niż we wtorek. I zanim pani zdążyła cokolwiek powiedzieć, już siedziały na dywanie. Pani Ala sięgnęła po szkatułkę. Wszystkie oczy wpatrywały się w nią, kiedy nie spiesząc się, podnosiła wieczko. – On musi być bardzo stary – szepnęła Tosia, patrząc na klucz leżący na dnie szkatułki. – Może nawet starszy niż moja prababcia?– A może on jest zaczarowany? – zastanawiała się Nikola.– Proszę pani, a od czego jest ten klucz? – spytał Krzysiek. Pani nie odpowiedziała. Położyła palec na ustach, dając znak, żeby dzieci były cicho, a potem wyjęła klucz ze szkatułki i podała Tosi, pokazując, żeby przekazała go dalej w kręgu. – Teraz nam pani powie, od czego on jest? – zapytał Maciek, gdy klucz wrócił do pani.– Teraz mam dla was zadanie. – Pani się uśmiechnęła. – Narysujcie drzwi, które mógłby otwierać ten klucz, i pomyślcie, co mogłoby się za nimi znajdować. Niektóre dzieci od razu zabrały się do rysowania, inne musiały się chwilę zastanowić. Arek narysował srebrne drzwi, za którymi kryły się takie komputery, jakich jeszcze nie ma na świecie. Zielone drzwi Nikoli prowadziły do zaczarowanej krainy kwiatów, które umiały mówić. Brązowe drzwi Kuby wiodły do archiwum pełnego dokumentów, z których można było wy-czytać, co zrobić, żeby ludzie byli szczęśliwi. Za turkusowymi drzwiami Kasi znajdowało się laboratorium, w którym naukowcy wynaleźli lekarstwo na raka. Ozdobione brylantami drzwi Oli prowadziły do komnat księżniczki. A za kolorowymi drzwiami Agnieszki był skarb. Jaki skarb, tego Agnieszka jeszcze nie wiedziała. Bo przecież skarby bywają różne.– Powie nam pani, do czego tak naprawdę jest ten klucz? – spytał Maciek, kiedy już wszystkie dzieci pokazały swoje rysunki.– W niedzielę wybrałam się na spacer do lasu – zaczęła pani Ala. – Szłam wąską ścieżką, która skończyła się nagle przy głazie porośniętym mchem. I wtedy zobaczyłam klucz. Leżał koło kamienia, częściowo ukryty w trawie. W pobliżu nie było budynków ani śladów ruin, żadnych drzwi, które ten klucz mógłby otwierać. Może ktoś go zgubił, a może schował tam specjalnie? Ciekawe, kto to był? I do czego służył ten klucz? Wyobrażałam sobie różne historie. A potem pomyślałam: „A co wymyśliłyby dzieci z mojej grupy?”.– To pani nie wie, do czego jest ten klucz? – W głosie Maćka było słychać rozczarowanie.– A ja wiem! To jest klucz do wyobraźni! – zawołała Zuzia.– E tam, ja myślałem, że do czegoś ważnego – powiedział Maciek.– Wyobraźnia jest ważna – zaprotestowała Zuzia. – Gdyby nie było wyobraźni, nie byłoby muzyki ani obrazów, ani nawet Kubusia Puchatka.– Ani samolotów, bo nikt by sobie nie wyobraził, że ludzie mogą latać – stwierdził Kuba.– I komputerów też by nie było? – zdziwił się Maciek.– I nawet marzeń by nie było! – zawołała zaskoczona tym odkryciem Ola. – Wyobraźnia jest bardzo ważna!– A ja zgadłam! – ucieszyła się Agnieszka. – To klucz do skarbu! Bo przecież wyobraźnia to skarb, prawda?

Po przeczytaniu opowiadania R. zadaje pytania: Co znajdowało się w szkatułce? Do czego służy klucz? Co można otwierać kluczem? Co to jest wyobraźnia? Czy wyobraźni można dotknąć albo schować ją do szuflady? Co według Ciebie mogło znajdować się za drzwiami, o których mówiła pani w opowiadaniu?

  • Praca z KP2.2–3 – uzupełnianie ilustracji nalepkami, rozmowa na temat ilustracji, poszerzanie słownika czynnego dzieci, ćwiczenia w budowaniu wypowiedzi.
  • „Co widzisz?” – zabawa słowna. Dziecko kładzie się na dywanie, zamyka oczy.

R. może włączyć muzykę relaksacyjną i mówi: Wyobraź sobie, że masz przed sobą ogromne, ciężkie drzwi. Trzymasz w dłoni klucz. Co robisz? Gdzie jesteś? Co widzisz? Jak się czujesz? Kto jest z Tobą? Dziecko odpowiada na pytania i opisuje swoje doznania.

  • Kolorowy obrazek- zabawa plastyczna

Dziecko składa kartkę A4 na pół. Rozkłada i  na jednej części pędzlem robią 2–4 kolorowe kleksy. Składa strony i pięścią delikatnie wykonuje owalne ruchy tak, aby kolory się połączyły. Następnie otwiera kartkę i opowiada, co według niego powstało. Gdy farba przeschnie po godzinie, lub dwóch, mazakiem dorysowuje elementy tak, aby powstał obrazek.

Temat: Nasze zainteresowania

  • „Co lubimy robić?” – wypowiedzi dzieci na temat zainteresowań na podstawie wiersza.

Każdy coś robi Barbara Zakrzewska

To jest Darek, a gdzie Marek?

Marek maluje, co w sercu czuje.

To jest Wacek, a gdzie Jacek?

Jacek się cieszy, napisał pięć wierszy.

To jest Tadek, a gdzie Radek?

Radek dom sprząta we wszystkich kątach.

To jest Romek, a gdzie Tomek?

 Tomek książkę chwyta, wciąż czyta i czyta.

Rodzic zadaje pytania: Co dzieci lubiły robić? Czym się interesowały? Co to znaczy „mieć hobby”? Co to znaczy „być pasjonatem, pasjonować się czymś”?

A ty czym się interesujesz, co zbierasz?- rozmowa na temat hobby, zainteresowań dziecka.

  • „E jak elf” – wprowadzenie liter e, E. Omówienie kształtu litery e E pisanej i drukowanej
  • Praca z KP2.4–5 – prezentacja małej i wielkiej litery e, E, analiza i synteza słuchowa wyrazów zawierających głoskę e, odczytywanie wyrazów, doskonalenie umiejętności czytania ze zrozumieniem tekstu słowno-obrazkowego. •KP2, kredki, ołówki
  • W miarę możliwości zabawy na świeżym powietrzu.

Temat: Muzyka wokół nas

  • Nam jesień niestraszna” – zapoznanie ze słowami i melodią piosenki, określenie nastroju.

Nam jesień niestraszna sł. Agnieszka Filipkowska, muz. Wojciech Zieliński

Ref.1 Jak smutno listopad dziś śpiewa... Posłuchaj: wiatr świszczy, deszcz siąpi, dzień szary i plucha...Lecz chociaż świat tonie w kałużach i błocie, nam jesień niestraszna, nie damy się słocie! Choć deszcz, atmosfera wciąż u nas wesoła. Spójrz! Tyle jest hobby ciekawych dokoła!

  • Tu zbiera się znaczki, słoniki, pocztówki, magnesy, co trafią na drzwi od lodówki. Tu stworzysz kolekcję niezwykłych kamieni. A każdy breloczek w skarb może się zmienić.

Ref. 2: Bo chociaż świat tonie w kałużach i błocie, nam jesień niestraszna, nie damy się słocie! Choć deszcz, atmosfera wciąż u nas wesoła. Spójrz! Tyle jest hobby ciekawych dokoła.

  • Z kawałka tektury, bibuły, guzików tu małych dzieł sztuki wykonasz bez liku. Malować, wycinać lub lepić coś z gliny tu możesz bez końca przez długie godziny.

Ref. 2: Bo chociaż świat tonie w kałużach i błocie...

  • Tu płyną melodie, gdy stukasz w klawisze lub śpiewasz piosenki raz głośniej, raz ciszej. Na flecie, perkusji czy na ukulele... By muzykę tworzyć, sposobów jest wiele.

Ref. 2: Bo chociaż świat tonie w kałużach i błocie..

– Aktywne słuchanie piosenki. Dzieci wykonują dowolne ruchy w rytm piosenki: kiwanie głową, stukanie palcami w podłogę, ruchy ramion itp.– Rozmowa na temat treści piosenki. R. zadaje pytania, dziecko stara się odpowiedzieć, cytując słowa piosenki.

  • Praca z KP2.6 – wprowadzenie cyfry 3, ćwiczenia w przeliczaniu, rozwijanie logicznego myślenia. •KP2, kredki, ołówki

Temat: Malujemy wiatr i deszcz

  • Karta pracy 21 Liczenie -utrwalenie cyfry 3, kreślenie cyfry w powiększonej liniaturze i po śladzie, rozwijanie sprawności grafomotorycznej.
  • „Jesień ” – rozmowa na temat ilustracji. Rodzic przedstawia ilustrację przedstawiającą szarugę jesienną. Następnie o tym opowiadają. Mówią, jaka jest pogoda i jakie kolory dominują. R. zadaje pytania: Co to znaczy „szaruga jesienna”? Jakimi kolorami namalowałbyś deszczową jesień? Dziecko spogląda za okno, rozmawia o swoich spostrzeżeniach. (Można wyszukać i przedstawić jeszcze inne ilustracje)
  • „Mokre na mokrym” – zabawa plastyczna. Dzieci spryskują kartki z bloku technicznego wodą, a następnie malują na nich farbami. Obserwują, co się dzieje po połączeniu barw, w jaki sposób powstają inne kolory. Podczas wykonywania pracy można włączyć Cztery pory roku Vivaldiego: „Jesień” https://www.youtube.com/watch?v=5jJvvGqdPVk
  • Karta pracy Cz i P-21 – percepcja wzrokowa i ćwiczenia grafomotoryczne.

Życzę dużo radości i satysfakcji podczas wykonywania poszczególnych zadań

i ćwiczeń.

Pamiętamy, aby  11 listopada wystawić  w oknach własnoręcznie zrobione flagi.